Balladyny i romanse. Reaktywacja

Seria siedmiu czytań mikrodramatów opartych na powieści "Balladyny i romanse" Ignacego Karpowicza.

18 kwietnia 2016, g. 19:00
BALLADYNY I ROMANSE. REAKTYWACJA. ODCINEK 7

Siódmy odcinek z serii czytań mikrodramatów opartych na powieści Balladyny i romanse. Nagrodzona Paszportem „Polityki” książka, nazwana została przez krytykę opowieścią o tym, czym jest ponowoczesność w kraju postkomunistycznym. Karpowicz remiksuje swoją książę, tworząc nowe historie i wątki, które łączy temat spotkania bogów i ludzi w realiach współczesnej Warszawy. Adaptacja powstała na podstawie utworu autorstwa Ignacego Karpowicza pt. "Balladyny i romanse" wydanego przez Wydawnictwo Literackie w 2010 roku.

tekst: Ignacy Karpowicz
reżyseria: Jędrzej Piaskowski
obsada: Sandra Korzeniak, Maria Maj, Sebastian Pawlak, Sylwia Zmitrowicz, Michał Żurawski oraz Ignacy Karpowicz

czas trwania: 50 min.
wstęp wolny, wejściówki do odbioru w kasie
tel. (22) 480 80 08, kasa@trwarszawa.pl

___________________________________________________

Nagrodzona Paszportem Polityki książka, nazwana została przez krytykę „opowieścią o tym, czym jest ponowoczesność w kraju postkomunistycznym”. Karpowicz remiksuje swoją książę, tworząc nowe historie i wątki, które łączy temat spotkania bogów i ludzi w realiach współczesnej Warszawy.

Adaptacja powstała na podstawie utworu autorstwa Ignacego Karpowicza pt. Balladyny i romanse wydanego przez Wydawnictwo Literackie w 2010 roku.

Ignacy Karpowicz o pracy nad teatralną adaptacją Balladyn i romansów:

Kiedy pisałem „Balladyny” przeszło pięć lat temu, zdawało mi się, że polska rzeczywistość niespiesznie ale nieubłaganie zmierza do wariantu coraz bardziej świeckiego, a religia albo zanika, albo ulega uprywatnieniu. Ktoś w domu może mieć ołtarzyk, a tam Jezus albo Budda. Teraz jednak widzę, że proces ten uległ zatrzymaniu. Gdy wybrano nowego prezydenta, ganiającego za hostią, komentatorzy pisali o tym, że nad krajem przeszedł powiew Ducha Świętego. A będzie tych powiewów znacznie więcej. Dlatego uważam, że warto przypominać, iż każda religia to kostrukt, a bogowie nie różnią się bardzo od ludzi. Stąd właśnie pomysł na reaktywację „Balladyn”.

Podstawowe zmiany to: ograniczenie miejsca akcji do Warszawy i Miasta Miast, czyli, powiedzmy, Nieba; zredukowanie liczby bohaterów i wątków i inne zakończenie, którego oczywiście teraz nie zdradzę.

Mój pierwszy prawdziwy kontakt z pracą w teatrze to adaptacja „Sońki” w białostockim Teatrze Dramatycznym, bardzo satysfakcjonująca i pouczająca. Wspaniała atmosfera i wspaniała ekipa, od reżyserki Agnieszki Korytkowskiej-Mazur poczynając, przez wszystkich aktorów (pośród nich był m.in. Rafał Maćkowiak z TR Warszawa), aż na muzyce kończąc. Podstawową naukę wyniesioną z pracy nad „Sońką” podsumowałbym tak – to, co funkcjonuje w powieści jako teatr nie jest teatrem na deskach sceny; wymaga gruntownego przepisania. Nie wiem, czy dobrze robię teatrowi, wiem natomiast, że teatr dobrze robi mnie.